Kobiety z niepełnosprawnością nie są monolitem
Kamila Kokoszka – z wykształcenia historyczka, tłumaczka, obecnie aktywna zawodowo w obszarze marketingu w międzynarodowej firmie. Zaangażowana w aktywizm na rzecz kobiet, w tym kobiet z niepełnosprawnością, również w sprawy społeczne związane z kwestią mieszkalnictwa i prawami lokatorów w Warszawie, w której mieszka od ponad dekady:
Kobiety z niepełnosprawnością nie są monolitem, różnimy się od siebie nawzajem pod względem rodzaju i stopnia niepełnosprawności; jak i w kwestii naszych doświadczeń, wychowania, miejsca pochodzenia, wieku, światopoglądu, systemu wartości. Dlatego tak ważne jest szukanie przestrzeni do dyskusji, porozumienia i wypracowywania wspólnych postulatów, które, wypowiedziane wspólnym głosem, będą miały szanse skutecznie wybrzmieć.
Choć z biegiem lat bariery architektoniczne sukcesywnie się zmniejszają, coraz więcej miejsc jest dla nas dostępnych, wciąż często spotykamy się tu z dyskryminacją. Mimo nagłaśniania tematu od kilku lat przez aktywistki na rzecz OzN, gabinety ginekologiczne w ogromnej większości pozostają niedostosowane. Nawet jeśli sama przychodnia jest pozbawiona barier architektonicznych, w gabinecie, lekarz/ka i asystentka, widząc pacjentkę nie będącą w stanie wejść samodzielnie na fotel, pozostają bezradni. Często jesteśmy przez samych lekarzy i lekarki zniechęcani do robienia profilaktycznych badań również w gabinetach innych specjalności, postrzegane jako „problem”.
Każda z kobiet z niepełnosprawności, jaką znam doświadczyła dyskryminacji związanej z przekraczaniem granic, fizycznych i/lub psychicznych, nierzadko w formie molestowania seksualnego, w przestrzeni publicznej, ale też wśród najbliższych, co stanowi ogromne tabu. Z drugiej strony, często kwestionowana jest nasza seksualność, a co za tym idzie, prawo do jej wyrażania, chęci posiadania dzieci, czy partnera/ki.
Kobiety z niepełnosprawnością są również znacznie częściej dyskryminowane na rynku pracy, podejmują zatrudnienie znacznie poniżej kwalifikacji, często zarabiając bardzo zbyt mało w stosunku do wykonywanych obowiązków.
Jako kobieta z niepełnosprawnością ruchową od urodzenia, doświadczyłam praktycznie wszystkich wyżej wymienionych form dyskryminacji. Feministyczny Zjazd Kobiet z Niepełnosprawnościami jest idealną przestrzenią na poznanie się, wymianę naszych doświadczeń i przekucie ich w konkretne działanie, ku realnym zmianom na lepsze.